Ekspresowo przebiega budowa nowej siedziby szpitala dziecięcego przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. Stoją już trzy kondygnacje obiektu i na razie wszystko wskazuje na to, że będzie gotowy, tak jak zapowiadano czyli do końca listopada 2014 roku. Jan Gierada,  dyrektor szpitala na Czarnowie, za rekordowy uznał roczny plan realizacji inwestycji. Stan prac przy budowie szpitalika obserwowali: Tadeusz Kowalczyk, przewodniczący Sejmiku, marszałek Adam Jarubas, wicemarszałek Grzegorz Świercz i Kazimierz Kotowski członek Zarządu Województwa.

Zaawansowaniem prac pozytywnie zaskoczony był Adam Jarubas marszałek województwa świętokrzyskiego, który razem z przedstawicielami Sejmiku i Zarządu Województwa wizytował budowę szpitalika. To, jak przyznał marszałek, jedna z najważniejszych inwestycji samorządu województwa, finansowana z budżetu województwa oraz funduszy unijnych. Jak zauważył Adam Jarubas, takie zadania realizuje się przecież raz na kilkadziesiąt lat. W nowej siedzibie szpitala dzieci i ich rodzice będą mieli zapewnione bardzo dobre warunki, a lokalizacja obiektu przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym to wiele zalet: dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry, specjalistycznych oddziałów, lądowiska, sprzętu, laboratoriów, a nawet kuchni czy wszelkich przyłączy.
Przewodniczący SejmikuTadeusz Kowalczyk podkreślił, że przy głosowaniach dotyczących budowy nowej siedziby szpitala dziecięcego wszyscy radni – niezależnie od opcji politycznych, jednogłośnie podnieśli rękę.

Jan Gierada liczy, że nowy szpitalik w stanie surowym, zamkniętym będzie gotowy już na początku wiosny. Kolejne miesiące przeznaczone będą na wykończenie obiektu, jego wyposażenie i zagospodarowanie terenu wokół. Zresztą trwa już przygotowywanie przetargów na zakup sprzętu do nowego obiektu. Ze starej siedziby, jak powiedział Włodzimierz Wielgus, dyrektor szpitala przy ulicy Langiewicza, przewiezione zostanie to co placówka kupiła w ostatnich latach za pieniądze Urzędu Marszałkowskiego i to co otrzymała od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy m.in. inkubatory, aparaty USG, tomografy, rentgeny. Inne rzeczy w tym np. łóżka i szafki trzeba będzie kupić nowe.

Marszałek Adam Jarubas powiedział, że na razie nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji w sprawie przyszłości nieruchomości przy ulicy Langiewicza, choć pod uwagę brana jest sprzedaż, gdyż jest to bardzo atrakcyjna lokalizacja.

Nowy szpital dziecięcy ma mieć 7,5 tysiąca metrów kwadratowych i 180 łóżek. Buduje go za 32 miliony złotych firma Anna Bud.

Źródło: www.wrota-swietokrzyskie.pl