Firma Olimax w Bilczy od 1999 roku jest producentem nawozów dolistnych, donasiennych i doglebowych. Wieloletnia współpraca z ośrodkami naukowymi, ośrodkami doradztwa rolniczego a także z indywidualnymi rolnikami umożliwiła stworzenie szerokiej gamy nawozów dla potrzeb profesjonalnych gospodarstw rolnych, ogrodniczych i upraw amatorskich.

– Od kilku lat pracujemy nad nowymi technologiami. Chcemy, aby nasze nawozy były jak w największym stopniu przyjazne dla środowiska oraz ludzi. Łamiemy wszystkie trendy, które do tej pory były na rynku. Produkujemy całą gamę nawozów dolistnych, donasiennych i doglebowych, które są bardzo przyjazne środowisku o bardzo małych stężeniach i dawkowaniu na hektar. Pracujemy również nad problemem braku  wody, której jest mało nie tylko w naszym kraju, ale także w Europie i na świecie. Zaprojektowaliśmy system, który przy uprawie wielkopolowej jest gwarantem wody niezmiernie potrzebnej rośliną.  Metoda, którą opracowaliśmy za pomocą żelu zapewnia roślinie „brak stresu” z powodu niedoboru  wody czy przelania. Efektem tych działań są dużo wyższe zbiory. Przy stosowaniu żelu zaoszczędzamy na stosowaniu nawozów mineralnych. Firma Olimax prowadziła również próby na żółtym piasku i udało nam się wyhodować rzepak  – poinformowali pracownicy  Firmy Olimax podczas spotkania.

Firma Olimax od dwóch lat, z dużymi sukcesami, robi również próby oraz eksperymenty na uprawach niemieckich. Produkty świętokrzyskiej firmy są znane w całej Europie m.in.: Szwecji, Danii, Finlandii, Niemiec, Anglii, Irlandii, Litwy, Estonii, a także w Australii.

– Nowoczesne technologie dają szansę uprawy terenów mało żyznych, a takich w naszym województwie jest dość dużo. Ponadto są one bezpieczna dla środowiska oraz człowieka co jest rzeczą najbardziej istotną przy uprawie roślin – podkreślił członek Zarządu Województwa Piotr Żołądek.