W gminie Ożarów postanie w tym roku 337 przydomowych oczyszczalni ścieków. Koszt wszystkich prac wyniesie 3,9 mln zł, przy czym około 60 proc. będzie pochodzić ze środków unijnych.   
Inwestycję będzie prowadzić jedna z ostrowieckich firm, która wygrała przetarg. Prace mają być zakończone do końca września. Koszt jednej przydomowej oczyszczalni wynosi 13,5 tys., z tego tylko 1,5 zł ponosi właściciel, 7 tys. to środki unijne, 5 tys. daje gmina. –  To bardzo korzystne finansowanie – mówi burmistrz Ożarowa Marcin Majcher. – W gminach wiejskich, w terenie rozproszonym sprawdzają się takie inwestycje. Budowa tradycyjnej kanalizacji sieciowej byłaby bardzo droga, a potem kosztowna w eksploatacji, konserwacji, a także amortyzacji. Jesteśmy otwarci na mieszkańców. Jeśli tylko zgłoszą się chętni, jesteśmy w stanie budować kolejne oczyszczalnie.  
W gminie Ożarów już w poprzednim roku powstało 98 oczyszczalni. Sprawdziły się w środowisku wiejskim, ludzie są zadowoleni. 15 zł tylko wynoszą miesięcznie koszty energii elektrycznej, która doprowadza do wymiany ścieków. Trzeba dysponować jedynie niewielkim terenem, na 10 metrach kwadratowych można już zlokalizować oczyszczalnię. Jest bezzapachowa, działa na zasadzie utleniania. Nie trzeba jej uruchamiać w dużej odległości od zabudowań mieszkalnych. Jeśli urządzenia funkcjonują prawidłowo, bez problemu tworzy się osad, który raz w roku w ramach konserwacji usuwany jest mechanicznie.