To nie w Warszawie definiują patriotyzm

To nie w Warszawie definiują patriotyzm

Zaczęła mi uwierać łatwość z jaką niektórzy z mojego otoczenia określają kto jest, a kto nie jest patriotą, co powinien, a czego nie powinien robić. Mamy takie czasy, że definiowanie istoty patriotyzmu uzależnione jest od oglądanej stacji TV i marszu, w którym się idzie. Tak, potrzebujemy kategoryzowania, by odnaleźć się w tej skomplikowanej rzeczywistości i szczególnie rozumiem młodzież, która może tego potrzebować jeszcze bardziej. Zdałam sobie sprawę z olbrzymiego wyzwania, które stoi przed nami – dorosłym i- by wspierać młodzież w dochodzeniu do zrozumienia patriotyzmu.

Obrazek pierwszy: zimno, ciemno i wietrznie, a w sali gimnazjum w Wąchocku tłoczno i atmosfera rozgrzana. Kilku młodych ludzi występuje publicznie w debacie na temat reformy edukacyjnej, prezentując żmudnie zebrane argumenty za i przeciw. Stresują się, niektórzy z nich występują przed publicznością pierwszy raz. Widać, że naprawdę przejmują się proponowanymi zmianami i pragną wypowiedzieć swoje zdanie.              

Obrazek drugi: Leszczków – malutka wioska w gminie Lipnik, która ma na swym terenie stary cmentarz z mogiłami żołnierzy poległych w I Wojnie Światowej, zarówno Polaków, Rosjan, jak i Austriaków. Tym cmentarzem postanawiają się zająć wspólnie dorośli i młodzi mieszkańcy i odnawiają jego oblicze. Na wydarzeniu podsumowującym wielotygodniowe prace obecnych jest kilkudziesięciu mieszkańców, w tym sporo dzieci i młodzieży. Rozmawiają o historii swojej miejscowości i też o tym, jak wiele jeszcze chcieliby w niej zmienić. A pracy jest sporo, przydałby się choćby remont remizy, w której odbywa się coraz więcej spotkań mieszkańców.

Jeśli gdzieś w listopadzie dotknęłam istoty patriotyzmu, to właśnie patrząc na młodzież w Wąchocku i w Leszczkowie. Nie poczułam go tak silnie w żadnej relacji z biało-czerwonych marszów ulicami Warszawy, ani nawet w meczu naszych piłkarzy nożnych z Rumunią. Zobaczyłam odpowiedzialność za otoczenie i potrzebę uczestnictwa w życiu swojej wspólnoty. Budowanie, dojrzałość, pokorę i pokonywanie własnych barier. Zobaczyłam zgodę.

Jeśli chcemy pomóc młodym ludziom w zrozumieniu czym jest patriotyzm, to sprawmy, aby mieli możliwość aktywnego działania na rzecz swojej społeczności, najlepiej we współpracy z innymi grupami (dorosłymi, seniorami). W przeciwnym razie wezmą sobie pierwszą lepszą definicję fundowaną im przez media lub znajomych.

Świętokrzyski Informator Samorządowy “Nasz Region” – listopad 2016