Wojtek z miejscowości Nowej Iwicznej, w województwie mazowieckim wybrał się w podróż pełną wyzwań. Na rowerze dziennie musi pokonywać co najmniej 120 kilometrów, żeby 15 lipca dotrzeć do Gdyni. Trasę przemierza Wschodnim Szlakiem Rowerowym Green Velo.

 

– Dlaczego pokonanie Wschodniego Szlaku Rowerowego jest dla mnie wyzwaniem? Po pierwsze, trasa, którą wybrałem, liczy ponad 2 tys. kilometrów i nie znam jej wcale! Po drugie, w podróż wybieram się samotnie! Po trzecie, trasę muszę pokonać do 15 lipca, więc codziennie powinienem przejechać ponad 120 km – pisze na swoim blogu, na którym relacjonuje każdy przemierzony dzień na rowerze.

W swoich postach ocenia przygotowany szlak oraz malownicze trasy:

„Trasa prowadziła przez sady, pola uprawne i urokliwe miasteczka. Pięknie prezentował się zamek w Sandomierzu z Karczmy Zamkowej, gdzie jadłem obiad. Przez większą część dzisiejszego odcinka jechałem sam. Nie było nawet samochodów! Dzięki temu mogłem krzyczeć i śpiewać! Dopiero przy zamku Krzyżtopór spotkałem grupki rowerzystów. Z niektórymi uciąłem krótkie pogawędki. Pozdrawiam wszystkich, którzy do mnie zagadali! :-)” – napisał po przejechaniu odcinka w województwie świętokrzyskim.

W Gdyni na Wojtka czeka narzeczona, z którą wspólnie spędzi wakacje.

Fot.wyzwaniegreenvelo.blogspot.com