Img 2854

Zlot kultowych pojazdów

W miniony weekend w Kielcach i Tokarni odbył się Świętokrzyski Zlot Motocykli SHL i VIII Ogólnopolski Rajd Pojazdów. Do naszego regiony przybyli posiadacze starych motocykli i samochodów. Dużym zainteresowaniem cieszył się konkurs elegancji pojazdów, rozstrzygnięty w sobotę na kieleckim rynku.

Wiele osób podziwiało lśniące w słońcu, pięknie odrestaurowane, samochody. Spośród 30 zabytkowych modeli, jury musiało wybrać jeden, najbardziej elegancji, urzekający pięknem i misternym wykonaniem. Na Rynku zaprezentowały się samochody polskich miłośników motoryzacji, ale także pojazdy z Ukrainy i Słowacji.
Wśród nich, zwiedzającym udostępniono także samochód papieski odrestaurowany przez Marka Adamczaka. – Kupiłem go dawno temu. Poruszał się nim papież Jan Paweł II pielgrzymując do Polski w 1979 roku. Jestem jego właścicielem i we wrześniu otwieram muzeum tego samochodu. Jego historia jest bowiem bardzo ciekawa. Teraz powiem tylko tyle, że odkupiłem go od PGR-u do którego trafił. W jakim był stanie nie muszę chyba mówić, ale udało się zebrać części, odrestaurować i teraz objechał już 100 parafii w całej Polsce – mówił Marek Adamczak.

2850
Samochód papieski

– Spośród tak pięknych samochodów wybrać najpiękniejszy, naprawdę nie było łatwo – tłumaczył Dariusz Kałwa, przewodniczący komisji konkursowej. Trzeba kochać te stare samochody, oddawać im czas i serce, aby mogły prezentować się tak jak te, które podziwiamy dzisiaj. Dlatego należą się wielkie brawa ich właścicielom – zapewniał.
Państwo Szymkowscy podziwiali starą Warszawę, odmalowaną na złoty kolor. – To moja faworytka do dzisiejszego zwycięstwa – mówił pan Jerzy. – Jest coś dostojnego w tych samochodach. To takie małe dzieła sztuki – zapewniał. Pani Barbarze z kolei najbardziej przypadł do gustu amerykański kabriolet. – Widać ducha czasu z którego ten kabriolet pochodzi. No i misterną pracę jego właściciela – zachwycała się pani Barbara. Ostatecznie konkurencję elegancji wygrał czerwono koralowy, Fiat 500 Sport.

 2855
Kultowe pojazdy na kieleckim Rynku

Zachwycały samochody, ale trudno było także oderwać wzrok od pięknych, kultowych Goldwingów i Harleyów, nie mówiąc o kultowej, kieleckiej SHL-ce.
Wiesław Kulczykowski, miłośnik motorów i bezpiecznej jazdy nie ma wątpliwości, że takie zloty, jak ten organizowany w Kielcach, nie tylko rozbudzają zainteresowanie motoryzacją, mogą zarazić pasja do niej. Pan Wiesław jest właścicielem białego Goldwinga. Jazdą na motorze zaraził się już jako chłopiec.
– Samochodem też lubię jeździć, ale motor, praca jego silnika, majstrowanie przy nim, upiększanie i ulepszanie, daje niezrównane do niczego innego emocje i radość – zapewnia.
Podobnego zdania jest radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Grzegorz Gałuszka. -To moja pasja od dziecka. Mój kultowy Harley ma 101 koni mechanicznych i 363 kilogramy wagi. Jest bezpieczny i wygodny. Poruszam się nim wszędzie. Po mieście, jadę nim do pracy i na wycieczki. Niezmiennie robi furorę. Często zdarza się, ze ludzie pytają, czy mogą się przed nim sfotografować- opowiada Grzegorz Gałuszka.
Na pytanie co jest takiego w motorach, że mają tak wielu wiernych wielbicieli, odpowiada: – Dają wolność, uczą spokoju, rozwagi, obcowania z naturą. Poza tym cóż może być piękniejszego niż basy wydobywające się z rur wydechowych mojego Harleya?
Patronat nad Świętokrzyskim Zlotem Motocykli SHL i VIII Ogólnopolskim Rajdem Pojazdów, objął marszałek Adam Jarubas.

Marzena Sobala