Kompetencje cyfrowe – największa słabość i niewykorzystany potencjał

Kompetencje cyfrowe – największa słabość i niewykorzystany potencjał

Największą przeszkodą w szybkim rozwoju Polski i budowaniu nowoczesnego, cyfrowego społeczeństwa są niskie kompetencje cyfrowe obywateli. Państwo musi zacząć strategicznie inwestować w edukację, bo w momencie, w jakim się znaleźliśmy, najważniejszy jest rozwój bazujący na kapitale ludzkim. Inwestycje w infrastrukturę, sprzęt i oprogramowanie nie wystarczą – jednym głosem mówili w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku, uczestnicy  21. Konferencji “Miasta w Internecie” 28 – 30 czerwca. Jednym z prelegentów była Ewelina Gładki, p.o. dyrektora Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach.

Kilkuset uczestników, szesnaście bloków tematycznych, 83 prelegentów, seminaria, debaty i sesje plenarne – tak wyglądało największe w Polsce spotkanie liderów cyfrowych przemian.

Wniosek o braku cyfrowych umiejętności wśród Polaków potwierdzają zaprezentowane w Gdańsku badania. Wynika z nich, że “największą słabością Polski jest brak kompetencji”.

– Najważniejsza powinna być dla nas edukacja. Przeprowadziliśmy badania, z których wynika to wprost. Problem w tym, że ona zajmuje najwięcej czasu, a na wyniki trzeba poczekać. Nie mam jednak wątpliwości, że to na nią powinniśmy postawić – przekonuje Andrzej Kozłowski, dyrektor wykonawczy ds Strategii i Zarządzania Projektami, PKN Orlen SA.

Dowodów na poparcie tej tezy nie brakuje. – Odsetek internautów niemal nie rośnie w Polsce od dwóch-trzech lat, mamy bardzo wysoki odsetek analfabetów cyfrowych, szczególnie w pokoleniu 50 plus – mówi Krzysztof Głomb, prezes Stowarzyszenia “Miasta w Internecie”. – To niezrozumiałe, że administracja jest nasycona cyfrowym sprzętem, a szkoła boryka się z systemowym deficytem takiego sprzętu. Dzieje się tak także dlatego, że cyfryzacja nie jest priorytetem samorządów, często przegrywa z budową dróg, czy boisk, a upowszechnianie wiedzy nie jest postrzegane jako zadanie dla samorządów – dodaje.

Tradycyjnie na konferencji pojawiły się bloki poświęcone e-zdrowiu, administracji, rozwojowi nowoczesnych miast, czy sieciom szerokopasmowym. W tym ostatnim przypadku było o czym rozmawiać, bo warto podkreślić, że od początku realizacji projektów powstało niemal 30 tys. km sieci, w tym wybudowano niemal 23, 5 tys. km, a niemal 6 tys. km zrealizowano z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury. – Aby sieci regionalne mogły przynieść korzyści, musimy w nie wprowadzić życie – zauważył Michał Wal, dyrektor Rozwoju Sieci Dostępowej z Orange Polska.

Duże zainteresowanie towarzyszyło także blokowi poświęconemu kryptowalutom i technologii blockchain. – Blockchain to specyficzna baza danych, która może być rozproszona – utrzymywana na setkach, a nawet tysiącach komputerów. Dane grupowane są w postaci bloków, a każdy zawiera odniesienie do poprzedniego, więc baza na wszystkich urządzeniach jest dokładnie taka sama. Najwięcej osób aktywnie korzystających z technologii blockchain jest co ciekawe w Gruzji. Dlaczego? Bo blockchain nie tylko zapewniają wyższe standardy bezpieczeństwa, ale co więcej są zdecydowanie tańsze i niezawodne, co przekonuje nieco biedniejsze kraje – wyjaśniał prof. Krzysztof Piech, dyrektor Centrum Technologii Blockchain Uczelni Łazarskiego.

Podczas 21. KMWI podpisano też ważny dokument. Jest nim “Porozumienie na rzecz cyfryzacji samorządów” – sygnowane przez Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji oraz Stowarzyszenie “Miasta w Internecie”.  Dokument podpisali Borys Stokalski, Prezes PIIiT oraz Krzysztof Głomb, Prezes SMWI. – Jednym z głównych celów porozumienia jest skuteczne wspieranie inicjatyw chmurowych wszędzie tam, gdzie one są korzystne dla administracji – wyjaśniał Borys Stokalski.

Szczegółowa relacja z konferencji

 

źródło: 21.kmwi.pl.