W Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi odsłonięta została tablica ku czci prof. dr hab. Kazimierza Bielenina, znawcy starożytnych dymarek, jednemu z pomysłodawców najpopularniejszej imprezy w regionie.

Tablica prof. Kazimierza Bielenina została odsłonięta na ścianie głównej wewnątrz nowosłupskiego muzeum obok trzech innych: prof. Wacława Różańskiego, prof. Mieczysława Radwana i Henryka Spelaka, pierwszego kustosza nowosłupskiej placówki, która działa już od ponad półwiecza.
Inicjator odsłonięcia tablicy dyrektor Muzeum Techniki i Przemysłu w Warszawie, Jerzy Jasiuk przypomniał sylwetkę Kazimierza Bielenina. Powiedział, że profesor rozpoczął pracę w 1950 r. W Państwowym Muzeum Archeologicznym w Krakowie był zatrudniony od 1963 r. do 1993 r. W 1955 r. razem z prof. Mieczysławem Radwanem zajął się starożytnymi dymarkami. Prowadził badania archeologiczne tradycyjnymi metodami, ale znał też i doceniał nowe. Był prawdziwym polskim profesorem.
Podczas uroczystości odsłonięcia tablicy wybitnego naukowca wspominali: dr Ireneusz Suliga z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Jacek Górski, dyrektor Muzeum Archeologicznego w Krakowie, dr Szymon Orzechowski ze Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego, Włodzimierz Wowa Brodecki ze Stowarzyszenia Miłośników Tradycji „Mazurka Dąbrowskiego”.
Uroczystości towarzyszyła konferencja naukowa o Nowej Słupi jako mieście lokacyjnym na prawie magdeburskim.  Prof. Feliks Kiryk przypomniał, że znana jest dokładna data lokacji, 17 września 1351 r. To dokument króla Kazimierza Wielkiego, który potwierdzał uposażenie, 30 wsi, klasztoru łysogórskiego i przy tym dawał świadectwo istnienia miasta Nowa Słupia, civitas Nowa Slupia. Prawa miejskie zostały przekreślone przez zaborcę w 1869 r. Wydaje się, że teraz jest szansa, by je przywrócić.