Chcieć to móc!
Niezwykle mało jest w naszym województwie takich jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej jak ta w Kielcach-Niewachlowie. I nie chodzi wcale o poziom wyposażenia jednostki, ilość druhów, czy ilość zdobywanych przez nich wyróżnień podczas strażackich zawodów. Chodzi przede wszystkim o zaangażowanie ludzi i ich chęć do stworzenia czegoś naprawdę wartościowego. By tak się stało, nie boją się inwestować w strażnicę prywatnych, ciężko zarobionych pieniędzy i podejmować trud jej remontu własnymi rękoma. – Byliśmy już posadzkarzami, tynkarzami, malarzami… – żartują strażacy-ochotnicy z Niewachlowa.