8 maja obchodzony jest Dzień Bibliotekarza i Bibliotek. Święto to obchodzone jest w Polsce – a tym samym również w naszym województwie – od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, ale zawód bibliotekarza ma o wiele starsze tradycje. – Praca bibliotekarza bardzo zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat. Na pewno nie jest to już tylko osoba, która jedynie wypożycza książki, pracująca w ciszy bibliotekarskich pomieszczeń – mówi Jadwiga Zielińska z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach, przewodnicząca Zarządu Okręgu Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich w Kielcach.

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich ma już prawie 100. letnią tradycję – wywodzi się bowiem z powstałej w 1915 roku w Warszawie Komisji Historii Książnic i Wiedzy Bibliotecznej. W 1917 roku członkowie Komisji powołali Związek Bibliotekarzy Polskich, pierwszą organizację skupiającą bibliotekarzy w kraju odzyskującym po 120 latach zaborów – niepodległość. Datę tę – rok 1917 – uznaje się za początek funkcjonowania Stowarzyszenia.
Po wojnie, w 1946 roku organizacja odrodziła się pod nazwą Związek Bibliotekarzy i Archiwistów Polskich. W 1953 roku przyjęła obecną nazwę Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich. Mimo zmiany nazewnictwa organizacja była i jest nadal kontynuacją humanistycznych idei, służy niezmiennie książce i czytelnictwu.

Na przestrzeni lat ewoluowały nie tylko nazwy organizacji skupiających  polskich bibliotekarzy, ale zmieniały się także same biblioteki i wypełniane przez nie zadania, coraz to nowe wyzwania stawały również przed bibliotekarzami. Przed laty biblioteka kojarzyła nam się głównie z panią wypożyczającą książki oraz z zakurzonymi woluminami, najczęściej obłożonymi w szary papier. Dziś zawód pozostaje nadal ten sam, choć bibliotekarz to już zupełnie inna osoba:  – Współczesny bibliotekarz to osoba kreatywna, która potrafi posługiwać się nowoczesnymi technologiami i systemami bibliotecznymi; pamiętajmy, że zbiory biblioteczne to nie tylko książki i czasopisma, ale też m.in. e-booki, filmy, informacje zapisane na płytach – mówi Jadwiga Zielińska z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach, przewodnicząca Zarządu Okręgu Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich w Kielcach.

W województwie świętokrzyskim działa obecnie 286 bibliotek (łącznie z filiami), w których pracuje 526 bibliotekarzy. Jak mówi Jadwiga Zielińska, zadania stojące współcześnie przed naszymi bibliotekami wymagają od ich pracowników szczególnych predyspozycji i cech osobowościowych: – Bibliotekarz musi na każdym kroku wykazywać się operatywnością, rzutkością. Nowoczesna biblioteka to nie tylko miejsce, gdzie wypożycza się książki, ale też miejsce spotkań, konferencji, różnorakich imprez, dlatego bibliotekarz musi być osobą bez reszty zaangażowaną w swoją pracę, musi umieć „sprzedawać” ją na zewnątrz. Bibliotekarz musi być także dobrym psychologiem i pedagogiem; każdy czytelnik wymaga indywidualnego podejścia, nie można traktować go szablonowo. Powinien umieć doradzić w wyborze książki, polecić odpowiednią publikację. Każdego dnia powinniśmy pamiętać, że taka jest biblioteka, jaki jest pracujący w niej bibliotekarz. Ten zawód po prostu trzeba lubić – dodaje.