11 stycznia, Kielce

Prawie 5,5 km światłowodów, 800 punktów świetlnych, monitory, ekran dotykowy, specjalny komputer do prezentacji multimedialnych, zestawy głośników, półautomatyczny aparat cyfrowy znajdzie się na nowej wystawie w Muzeum Zabawek i Zabawy.

Miasto Zabawek, bo taki tytuł nosi ta wystawa, prezentować będzie najstarsze i najcenniejsze eksponaty muzeum. Wykorzystana technika pozwoli niemal na pełną automatyzację wystawy. Stare misie, lale, samochody, gry, czy koń na biegunach oraz wiele innych do tej pory nie prezentowanych eksponatów „zamieszkają” w stylowych kamieniczkach. Nad nimi górować będzie niebo, pełne gwiazd, zapalających się i gasnących w różnych konstelacjach. Zwiedzający będą chodzić po prawdziwym, ulicznym bruku, a z głośników dochodzić będą dźwięki miasta. W małych ramkach multimedialnych będzie można dowiedzieć się więcej o najcenniejszych eksponatach, a także o ich właścicielach. Gabloty będą rozświetlać się, gdy zwiedzający będą do nich podchodzić.

Specjalnie dla zwiedzających powstaje także kącik fotograficzny. Dzięki aparatowi będzie można zrobić sobie zdjęcie podczas zwiedzania, a po zwiedzaniu odebrać je w kasie muzeum.

Historię magicznej latarni pokaże zwiedzającym komputer, przygotowany specjalnie do prezentacji multimedialnych, All In One wyposażony w ekran dotykowy. Ciekawostki i zastosowanie archaicznych rzutników pokażą dwa monitory oraz specjalne tarcze z animacjami, wzorowanymi na tych pochodzących z XIX wieku, które przybliżą zasady ruchu w … filmach animowanych. Ponad gablotami specjalne prezentacje pomogą przenieść się w czasy projekcji z latarni magicznych i zobaczyć to, co oglądali widzowie seansów organizowanych w teatrach optycznych. Tę część wystawy Muzeum przygotowuje wspólnie z Kołem Naukowym UMCS w Lublinie.

Ostatnią częścią ekspozycji będzie – sala zabaw. W kąciku dzieci będą mogły m.in. pobawić się replikami zabawek, m.in. zagrać w samotnika, poukładać puzzle z wizerunkami starych zabawek, zbudować wieże z kamiennych klocków, połączyć pluszowego misia, a nawet pojeździć wozem strażackim retro.

– Montaż wystawy trwa już od listopada, a prace projektowe właściwie od początku roku – wyjaśnia dyrektor Jolanta Podsiadło. – To duże i kosztowne przedsięwzięcie, które nie udałoby się nam, gdyby nie wsparcie prezydenta Wojciecha Lubawskiego. Dzięki „Miastu zabawek” będziemy mogli opowiadać o naszych największych skarbach w nowoczesny sposób: przez prezentacje, pokazy, ale i przez zabawę, co z pewnością docenią najmłodsi. Mam nadzieję, że „Miasto zabawek” spełni oczekiwania naszych zwiedzających. Zapraszam wszystkich – otwarcie już 11 stycznia.