O plusach i minusach nowej ustawy o działalności leczniczej dyskutowali świętokrzyscy samorządowcy i dyrektorzy szpitali podczas spotkania z wiceministrem zdrowia Jakubem Szulcem. – Ustawa przewiduje wiele dobrych rozwiązań, ale są też tam i takie, które budzą wątpliwości. Dla niektórych szpitali będą one bardzo trudne do realizacji bez wsparcia z zewnątrz. Dlatego jako samorządowcy jesteśmy zaniepokojeni, bowiem nowe prawo nakłada większe obowiązki na jednostki samorządu terytorialnego, które są właścicielami szpitali – mówił Marek Gos, przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, inicjator spotkania. Uczestniczyli w nim także wiceprzewodniczący Senackiej Komisji Zdrowia Michał Okła, wicemarszałek Grzegorz Świercz i wicewojewoda Beata Oczkowicz.

Wątpliwości samorządowców dotyczące zapisów ustawy o działalności leczniczej próbował rozwiać wiceminister zdrowia Jakub Szulc. – Z pewnością ustawa ta nie rozwiąże wszystkich problemów służby zdrowia. Śmiało można jednak pokusić się o stwierdzenie, że szpitale funkcjonujące w formie spółek prawa handlowego, a jest ich w Polsce już 130, działają sprawniej. Ta forma zdała egzamin. Co ważne, w większości tych przypadków nadal jedynym właścicielem placówki jest jego organ założycielski – mówił wiceminister Jakub Szulc. Podkreślał, że największą obawą samorządowców przed wprowadzeniem nowej ustawy jest potrzeba pokrycia przez organ prowadzący długów szpitala, jeśli ten nie zostanie przekształcony.
Ustawa o działalności leczniczej ma wejść w życie 1 lipca. Dokument zakłada, że szpitale, które przekształcą się w spółki będą mogły liczyć na umorzenie części długów. Ustawa nie nakazuje co prawda obowiązkowej zmiany SPZOZ-ów w spółki, ale samorządy, które tego nie zrobią, będą musiały w określonym czasie pokryć ujemny wynik finansowy placówki. Jeśli tego uczynią  będą zmuszone do przekształcenia szpitala. I właśnie zapis dotyczący pokrywania przez samorządy długów szpitali, w przypadku, gdy lecznice nie przekształcą się w spółki prawa handlowego budzi największe wątpliwości wśród samorządowców. Starosta Opatowski Bogusław Włodarczyk dopytywał, dlaczego w ustawie nie ma zapisów dotyczących pomocy dla szpitali, które przekształcą się w ramach likwidacji. Głos w dyskusji zabrał także wiceprezydent Kielc Andrzej Sygut. Szpital Kielecki przekształcony został z spółkę w 2006 r., mimo to dziś boryka się z problemami finansowymi z powodu zmniejszonego przez NFZ kontraktu.  
 
Ustawa o działalności leczniczej wejdzie w życie 1 lipca 2011 r., jednak mechanizm przekształcenia szpitali będzie wdrażany dopiero w drugiej połowie przyszłego roku, gdy organy założycielskie będą już znały wyniki finansowe lecznic za 2011 rok. Dopiero wtedy będą  podejmować decyzję, czy przekształcić szpital, czy też pozostawić jego formę organizacyjną w dotychczasowej formie i pokryć jego ujemny wynik finansowy.