Opinia kuratora oświaty w sprawie likwidacji szkoły nadal nie będzie dla samorządów wiążąca. Sejm odrzucił projekt, przywracający kuratorom wpływ na decyzje o zamykaniu szkół.

Przygotowana przez PiS nowelizacja ustawy o systemie oświaty zakładała, że szkoła lub placówka publiczna prowadzona przez jednostkę samorządu terytorialnego może zostać zlikwidowana dopiero po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratora oświaty. Byłoby to przywrócenie przepisu, który obowiązywał przed 2009 roku. Wówczas negatywna opinia kuratora była dla samorządów wiążąca.

Projektodawcy przekonywali, że pozytywna opinia kuratora oświaty spowodowałaby zmniejszenie masowej likwidacji szkół, szczególnie na terenach wiejskich.

– Mamy około 400 szkół, co do których kuratorzy wyrazili negatywną opinię likwidacyjną. Przyjmując nasz projekt można byłoby je na przyszły rok uratować – mówił poseł Sławomir Kłosowski.

Obecnie organ prowadzący szkołę decyzję o jej zamknięciu podejmuje samodzielnie, po konsultacjach z lokalną społecznością – co najmniej na 6 miesięcy przed terminem likwidacji musi o takim zamiarze powiadomić rodziców uczniów oraz właściwego kuratora oświaty.

Takiego systemu podczas debat sejmowych broniło Ministerstwo Edukacji Narodowej.

– Liczba szkół, które wypadały nam z systemu od roku 2007 do roku 2010, czyli wówczas, kiedy kurator oświaty był odpowiedzialny za podejmowanie tych decyzji, była większa w każdym roku i wynosiła ponad 500: 599, 587 i 540 – wyliczała wiceminister Joanna Berdzik. – Od momentu, kiedy to organy prowadzące podejmują decyzje dotyczące likwidacji szkół, liczby te to odpowiednio: 261 i 300 szkół – dodała.

Berdzik podkreślała także, że w tym roku spośród około 30 tys. szkół zarejestrowanych w Systemie Informacji Oświatowej uchwały intencyjne podjęto wobec 727 szkół dla dzieci i młodzieży. Pozostałe zaś dotyczą szkół pustych, czyli takich, w których od dawna nie ma uczniów.

Projekt przywracający kuratorom wpływ na decyzje o zamykaniu szkół został w głosowaniu odrzucony.

Źródło: www.samorzad.pap.pl