Blisko 300 osób wzięło udział w marszu szlakiem legionów Józefa Piłsudskiego na terenie powiatu opatowskiego i sandomierskiego. Za dwa lata minie 100 lat, gdy żołnierze wkroczyli do Jakubowic i otrzymali pierwsze stopnie oficerskie.   Uczestnicy marszu przeszli około 15 km. Jedni startowali z Mikułowic, inni z Wilczyc, jeszcze inni z okolic Ożarowa, Tarłowa. Maszerowali tymi samymi szlakami, którymi kiedyś poruszali się żołnierze Józefa Piłsudskiego. Wszyscy spotkali się w Jakubowicach na uroczystym apelu. W marszu wzięła udział młodzież z terenu gmin: Ożarów, Wilczyce, Wojciechowice, Lipnik oraz drużyny strzeleckie z Ożarowa, Ostrowca, Sandomierza, Lipska, Opatowa.

Wielkim orędownikiem marszów jest emerytowany pułkownik pożarnictwa, Wiesław Chmielewski, wielki wkład w ich organizacje włożył też miejscowy regionalista, pasjonat historii malej ojczyzny, Marcin Kwieciński. Pomagają im Tomasz Pietras i Łukasz Adamski.

Burmistrz Ożarowa Marcin Majcher podaje, że już trwają przygotowania do obchodów za dwa lata, gdy minie 100 lat od wkroczenia legionistów na ziemię opatowska i ożarowską. – Zbliżającej się rocznicy chcemy nadać rangę najwyższą – mówi burmistrz Marcin Majcher. – Zapoznamy z naszą propozycją władze wojewódzkie i centralne. Mamy obelisk ku czci legionistów. W tej chwili negocjujemy z autorami specjalne wydawnictwo.
Tradycja marszów już ugruntowała się w środowisku Ożarowa, wyszła nawet poza powiat opatowski czy sandomierski. Objęła pobliski makroregion.