cyrograf

Plenerowe widowisko na 20-lecie województwa

Zwykle to publiczność przychodzi do teatru, tym razem teatr wyszedł do publiczności. Spektakl „Cyrograf na kanwie legend świętokrzyskich” kieleccy aktorzy zagrali w Parku Miejskim w Kielcach. A to nie koniec atrakcji, bo widzowie mogli aktywnie w tym przestawieniu uczestniczyć. – To wyjątkowa frajda, szczególnie dla najmłodszych – mówi mama 5-letniej Mai. W ten sposób aktorzy Teatru im. Stefana Żeromskiego włączyli się w obchody 20-lecia województwa świętokrzyskiego.


Publiczność też nie zawiodła. – Jest to możliwość obcowania ze sztuką – chwali pomysł Dawid Szwarc – Na co dzień raczej nie mamy czasu na wyjścia do teatru. Dlatego warto było tu przyjść, tym bardziej, że jest to bezpłatne.
Skąd się wzięła nazwa Kielce, gdzie odbywały się sabaty czarownic, czy jak powstało gołoborze, to tylko niektóre z pytań w konkursie dotyczącym legend świętokrzyskich. Odpowiedzi znali i mali i dorośli. Nagrodą były zaproszenia na spektakle i gadżety teatralne.
– Teatr otwiera się na różne wydarzenia, wchodzi w tę przestrzeń miejską, żeby dotrzeć do jak najszerszej liczby widzów – mówi Paulina Drozdowska, Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach.
Scenariusz „Cyrografu na kanwie legend świętokrzyskich” napisała kielczanka, inspicjentka i suflerka teatru Renata Głasek-Kęska. Przedstawienie opiera się na średniowiecznych podaniach rodem z Gór Świętokrzyskich. Odkrywa przed widzem istotę baśni i uczy dobrych zachowań. Dodatkową wartością spektaklu jest jego silny związek z historią regionu. Spektakl nie schodzi z afisza od 2004 roku. W tym czasie zmienił się reżyser, zmieniali się też aktorzy, ale wciąż cieszy się dużą popularnością.
– Aktorzy są na wyciągnięcie ręki, dzieci mogą bawić się razem z nimi, to jest coś niesamowitego – twierdzi Paweł.
– Postanowiliśmy aktywnie włączyć się w obchody 20-lecia województwa świętokrzyskiego i stąd pomysł na spektakl, który szczególnie dotyczy regionu, a równocześnie jest promocją teatru – mówi Paulina Drozdowska.

Lokalizacja