
Teatr przed rewolucją
– Dla kogo ja robię teatr, dla jakiej widowni – to pytanie zadaję sobie prawie codziennie. I co robić, żeby repertuar był w miarę ambitny, a żeby jednocześnie nie tracić widzów – pyta Michał Kotański, od roku dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, choć wie, że na te pytania nie będzie jednoznacznej odpowiedzi. Za sobą ma rok bardzo intensywnej pracy w nowym miejscu, rok, który upłynął przede wszystkim pod znakiem zmian i dużego tempa. A przed sobą – prawdziwą rewolucję, bo kierowaną przez niego placówkę czeka generalna przebudowa, w czasie której teatr przez trzy lata będzie musiał normalnie funkcjonować w tymczasowej siedzibie.